Rok 2022 jest dla frankowiczów bardzo pozytywny. Przede wszystkim sprawy frankowe toczą się coraz szybciej, przed większa ilością sądów, które również korzystniej patrzą na frankowiczów. Ponadto wyroki TSUE jakie zapadają są przychylne dla kredytobiorców, potwierdzają ich racje, poszerzając oręż argumentów. Abuzywność umów kredytowych coraz łatwiej jest udowodnić.
Z korzyścią dla frankowiczów
Kredytów frankowych aktywnych w Polsce wciąż jest bardzo wiele, jednym do spłaty zostało rok, dwa, innym jeszcze kilkanaście lat spłacania horrendalnych rat. Na przestrzeni 2022 roku znacząco przybyło pozwów o unieważnienie kredytu frankowego. Mimo to, sprawy frankowe są obsługiwane przez sądy coraz szybciej. Uproszczona procedura dowodowa, przesłuchań, opinii biegłych przyczyniły się do storpedowania rozstrzygnięć. Dla frankowicze najnowsze wiadomości 2022 pod tym względem są korzystne. Warto dodać, iż nie tylko wyroki zapadają szybciej, ale również to, że są to wyroki unieważniające kredyty. Do tego stopnia wskaźniki unieważnień są wysokie, że banki zaczęły w sposób nieuczciwy i poniekąd nielegalny bronić się przed konsekwencjami finansowymi unieważnienia. Nie można pozostawać w tyle z informacjami odnoszącymi się do kredytów frankowych.
Ważny wyrok TSUE
Istotny wyrok TSUE zapadł we wrześniu 2022 roku, gdy trybunał przyznał, iż sąd nie może dowolnie modyfikować warunków umowy kredytowej zmieniając sposób indeksacji rzutujący na wyliczenie raty kredytu frankowego. Dotąd część sądów w ten sposób rozstrzygała spory wniesione przez frankowiczów. Obecnie nie ma możliwości samodzielnego poprawienia umowy, usunięcia abuzywności, co w praktyce oznacza że frankowicze nie muszą się obawiać, iż sąd ich umowy nie unieważni, a zmodyfikuje. Co za tym idzie ilość wygranych w sądzie w sprawach frankowych winna przeważyć szalę na korzyść frankowiczów.
Już niebawem
W październiku 2022 roku ma zapaść wyrok TSUE dotyczący kwestii przedawnienia roszczenia, jak również zagadnienia odszkodowania banku za dysponowanie pożyczonym kapitałem w czasie obowiązywania kredytu. Zwłaszcza ta druga kwestia budzi wiele wątpliwości i emocji zarówno po stronie banków, jak i kredytobiorców. Wielu frankowiczów przedwcześnie ucieszyło się z wygranej w sądzie. Kiedy doszło do rozliczenia kredytu szybko okazało się, że bank potrącił sobie wysokie odszkodowanie za korzystanie z kapitału w czasie, gdy unieważniony kredyt obowiązywał. W takich sytuacjach niezbędna jest sprawa sądowa przeciwko bankowi o bezpodstawne potrącenie. Sprawy te również są rozstrzygane na korzyść frankowiczów, ale trzeba liczyć się z czasem. Sprawy sądowe trwają długo a środki na rozliczenie kredytu są potrzebne frankowiczom „natychmiast”.
Rosnące szanse na wygraną
Z miesiąca na miesiąc przybywa frankowiczom argumentów za unieważnieniem kredytu. Dzięki temu, że orzecznictwo jest coraz bogatsze, prawnicy dysponują większym doświadczeniem i wiedzą, a świadomość frankowiczów również osiąga wysoki poziom, pozwów przybywa. Rosną szanse na wygraną w sądzie nawet tych osób, które jeszcze rok, dwa lata temu były niewielkie. Jako, iż ryzyko jest coraz mniejsze, również koszty obsługi spraw frankowych uległy obniżeniu.